Koledzy nasz sojusznik casper poprosil nas o wsparcie. Jako, ze jestem najblizej niego (a nie posiadam floty, bo mi tez nie pozwalaja sie chlopaki rozbudowac) Staralem sie dyplomatycznie podejsc do tematu.
O to zapis z korespondecji z jednym z tych gosci:
ja:
Prosze o zparzestane działań militarnych na naszym sojuszniku "casper7",
Kolego w ten sposob to nigdy nie uda mu sie rozbudowac. Tylko on jestem w okolicy ? a jeszcze za malo pkt mamy zeby zarywac nocki i pilnowac swoich flot.
Moze zawrzemy maly uklad przyjacielski, co ?
Pozdr _Piecisz_ Admirał Federacji
scoobydoowymata:
nie rozumiem każdy podejmuje wybory gość poszedł w eco więc teraz za to zapłaci i nie pisz mi takich rzeczy czyli co mam mu dać spokój i czekać aż on mnie będzie farmił??
ja:
to dopiero poczatek gry, nie mozna mowic ze ktos idzie w eco czy we flote. Jak mozna cokolwiek osiagnac, gdy wydobywa sie 10k kazdego z surowcow, z czego 9k jest podbierana ?
Napewno jezeli zaprzestaniesz działań jakos w przyszłosci Ci sie odwdzieczymy, przyjaciol nigdy za mało :)
scoobydoowymiata:
ja współpracuję z tylko z tymi z którymi mi się podoba a przyjaciół już mam dość gość źle trafił trzeba mu przyznać ale przyjdzie czas że będzie miał przedemną ochronkę a to już wkrótce gość poszedł w eco skoro nie ma nawet czym surki poderwać a trzeba było o tym pomyśleć na samym początku możesz mu przekazać że jego surka w moich rękach napewno się nie zmarnuje
|